Przerobiłam kilka dobrych kilogramów przeróżnych włóczek na drutach rożnej grubości.
I .... za każdym razem jak robótka miała się ku końcowi, robiło się od razu cieplej, a nawet za ciepło na komin ;)
Więc dziergałam (i dziergam nadal) kolejne szaliki i chusty żeby zima nie była tak sroga jak w poprzednim roku :)
Niestety, jak wskazują na to ostatnie dni zima nie ma zamiaru nas opuszczać, dlatego tez rozpoczynam prezentację moich ciepłych wyrobów :) (tych, którym zdążyłam zrobić zdjęcia przed wyfrunięciem z domu)
Na pierwsze mrozy idzie ciepła czapka i komin dla przemiłej sąsiadeczki :)
Czapka i komin zrobione są z włóczki akrylowej o wyjątkowej miękkości. Na komin, i elementy w tym samym kolorze, zużyłam cały motek, na czapkę prawie cały. Komin przerabiałam drutami nr 7 (podwójna nitka), natomiast czapkę drutami nr 4 (również podwójna nić). Kwiatowa przypinka i nauszniki zrobione szydełkiem nr 4.
Mam nadzieję, że bedzie się nosić dobrze :)
Pozdrawiam :)
super komplecik :) fajne połączenie kolorków
OdpowiedzUsuńDziękuje :) kolory dobieralam spontanicznie i udało mi się je idealnie dobrać do koloru kurtki Sasiadeczki :)
UsuńCieplusie i milusie:-) super zestaw!
OdpowiedzUsuńOj wygląda na bardzo milutki komplecik. Świetne kolory:) A sąsiadka zapewne będzie bardzo zadowolona:)
OdpowiedzUsuń